2016-05-12 Aktualności

Czerniak jest najbardziej niebezpiecznym nowotworem skóry. Według danych z Krajowego Rejestru Nowotworów w 2010 r. czerniaka rozpoznano u 1200 mężczyzn i 1350 kobiet, a z jego powodu zmarło w Polsce 1191 osób. Śmiertelność w Polsce z powodu tego nowotworu jest o 20% wyższa niż w Europie, a przecież wcześnie wykryty jest całkowicie wyleczalny. Europejski Dzień Walki z Czerniakiem to doskonała okazja, aby edukować społeczeństwo na temat zagrożeń, czynników ryzyka, metod profilaktyki, a także sposobów leczenia nowotworu, który jest przyczyną większości zgonów związanych z chorobami skóry.

Czerniaki skóry są nowotworami złośliwymi o największej dynamice wzrostu liczby zachorowań. Zapadalność na ten nowotwór stale zwiększa się w okresie ostatnich dziesięcioleci. W Polsce w latach 1982-2002 liczba zachorowań wzrosła niemal 3-krotnie. Mediana wieku zachorowania jest podobna dla obu płci i wynosi ok. 50 lat. Współczynniki śmiertelności mają wartości 3,3/100 000 dla mężczyzn i 2,6/100 000 dla kobiet, co odpowiada odpowiednio ok. 600 zgonom rocznie u mężczyzn i 550 zgonom wśród kobiet z powodu czerniaka. Trzeba jednak przypominać i edukować, że comiesięczna samokontrola znamion i zmian na skórze pozwala wcześnie wykryć czerniaka, w stadium, gdy jest on jeszcze
w pełni wyleczalny.

W prewencji na pierwszym miejscu jest unikanie ekspozycji na słońce. Nie chodzi jednak o to, aby całkowicie się od niego izolować. Promienie słoneczne są nam potrzebne do wytwarzania w skórze witaminy D. Najbardziej szkodliwe jest krótkotrwałe wystawianie się na intensywne promienie słoneczne, a szczególnie niebezpieczne są poparzenia skóry. Nie wystarczy jednak chronić się przed nadmiarem promieni słonecznych, na przykład stosując preparaty ochronne na skórę, nosząc kapelusze, okulary przeciwsłoneczne i odpowiednią odzież. Bardzo ważne jest, żeby regularnie konsultować się z lekarzem, przynajmniej raz w roku. Dobrze jest także obserwować własne ciało i regularnie sprawdzać, czy na naszym ciele nie pojawiły się nowe znamiona, a w przypadku starych - czy nie zmieniły swojego kształtu lub koloru.

Leczenie

W medycynie dość często nadużywane jest stwierdzenie, że coś jest przełomem. Jednak w przypadku czerniaka w ciągu ostatnich pięciu lat rzeczywiście nastąpiła rewolucja w leczeniu czerniaka.

W jego leczeniu wykorzystywano wiele metod, m.in. szczepionki. Jednak to nie była właściwa droga. W 2011 r. pojawił się nowy lek, który działał na limfocyty w taki sposób, że odblokowywał ich aktywność. Spowodowało to, że co trzeci chory walczył nie tylko z nowotworem, ale również z własnym organizmem. Skutkiem tego  była wysoka  toksyczność tego leku, sięgająca ponad 30%. W związku z tym zaczęto szukać czegoś mniej toksycznego, a równie skutecznego. Tak zaczęła się historia prawdziwego przełomu w medycynie, jakim jest immunoterapia. Czerniak ma dwa mechanizmy hamowania swojej aktywności. Odkryto dwa rodzaje przeciwciał (ang. checkpoint inhibitors), które działają na punkty kontrolne układu odpornościowego. Takim układem, który hamuje komórki nowotworowe są układy: PD-1 i PDL-1.

"Myślę, że immunoterapia nie będzie tylko leczeniem zaawansowanego czerniaka, ale będzie również służyć zapobieganiu nawrotom czerniaka o wysokim ryzyku. Pamiętajmy bowiem, że są czerniaki, które udaje się wyeliminować chirurgicznie, ale istnieją również takie, które mimo interwencji chirurgicznej powracają i tu widzę ogromną rolę dla immunoterapii - powiedział prof. Piotr Rutkowski, kierownik Kliniki Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków w Centrum Onkologii-Instytucie im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie.

Przez ostatnie lata pacjenci chorzy na czerniaka nie mieli wiele szans na przeżycie. Dopiero od 2 lat lekarze dysponują terapiami, które rzeczywiście odnoszą zamierzony skutek. Dla chorych, dla których nie było już innych opcji leczenia, immunoterapia jest jedyną szansą na przeżycie.

 

 

Copyright © Medyk sp. z o.o